Przyducha to znaczne ograniczenie ilości rozpuszczonego tlenu w wodzie lub całkowity jego brak, stwierdzany w części lub całości zbiornika wodnego. Przyducha może dotykać zarówno stawów i jezior jak też płynących rzek.
Na to niekorzystne zjawisko wpływa zarówno zmniejszanie się zdolności rozpuszczania tlenu w wodzie wraz ze wzrostem jej temperatury jak również wzrost zapotrzebowania na tlen. Natomiast wzrost zapotrzebowania na tlen rośnie wraz ze wzrostem zawartości związków organicznych, w tym zanieczyszczeń trafiających do wody.
Dlatego sposobem przeciwdziałania zjawisku przyduchy powinno być: • Ograniczanie i likwidowanie źródeł zanieczyszczeń biologicznych i chemicznych trafiających do rzek i zbiorników wodnych. Absolutnie karygodne jest i konsekwentnie ścigane powinno być spuszczanie do rzek i rowów melioracyjnych gnojowicy czy ścieków bytowych tj. szamba. To „mordercy” małych rzek i płytkich stref jezior. Należy wymagać od samorządów, by wraz z rozwojem sieci wodociągowej były zobowiązane rozwijać sieci kanalizacyjne. • Tworzenie wszelkich rozwiązań technicznych w tym hydrotechnicznych, umożliwiających turbulentny przepływ wody w ciekach (np. małe progi podpiętrzające wodę, spadki i brody z kamiennym podłożem oraz natlenianie wody w zbiornikach wodnych np. przez wymuszanie ruchu wody i wzmożonego jej kontaktu z powietrzem atmosferycznym (np. fontanny). • Dbanie o odpowiedni rozwój roślinności wodnej, która jest naturalnym filtrem dla biogenów i źródłem tlenu w wodzie. Zbytnie wykaszanie roślinności wodnej, a zwłaszcza jej pozostawianie w toni wodnej, gdzie gnije pobierając tlen lub na brzegu sprawę tylko pogarsza. Warto, jednakże wiedzieć, że nadmierny rozrost roślinności wodnej, w żyznych zbiornikach, w upalne słoneczne dni, może też prowadzić do bardzo dużych i niekorzystnych wahań ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie. W dzień – nadmiaru, w nocy - przyduchy. Nadmiar tlenu jest również toksyczny dla np., ryb i może powodować ich oszołomienie. • Prowadzenie działań rekultywujących zbiorniki wodne, zwłaszcza takich, które pozbawiają osady denne nadmiaru biogenów lub zatrzymują ten nadmiar - zwłaszcza fosforu - w strefie dobrze natlenionego dna. Ma to na celu zarówno przeciwdziałanie tworzeniu stref beztlenowych a wraz z nimi zjawiska przyduchy, jak też ograniczanie wystąpienia innych niebezpiecznych zjawisk tzw. „zakwitów wody”. Podczas tych „zakwitów” wytwarzane są toksyny sinicowe (neurotoksyny i hepatotoksyny) działające drażniąco lub paraliżująco na organizmy wodne, ale też ludzi.